[Kuba]

Trudne Czasy Dla Palaczy

Dziennik Polska:
Latem z biur i fabryk znikną palarnie, bo pracodawcy już nie będą musieli ich zapewniać swym pracownikom.
Gazeta dotarła do zapisów projektu ustawy antynikotynowej, nad którą posłowie mają głosować w marcu. Zakazy mogą zatem wejść w życie już w miesiącach letnich.

Według dziennika, pracodawcy, jeśli nie będą musieli urządzać palarni, zapewne będą z tego uprawnienia korzystać, gdyż przepisy określające jak ma to miejsce wyglądać, będą drakońskie. Pomieszczenie miało by być między innymi być zaopatrzone w wentylatory, które w ciągu godziny wymienią powietrze w pomieszczeniu aż 25 razy, a to kosztuje ponad 25 tysięcy złotych. Zatem jeśli pracodawca nie zapewni specjalnego pomieszczenia, pracownicy będą musieli wychodzić na papierosa na zewnątrz budynku. Palenie ma być jednak dozwolone tylko w odległości co najmniej 10 metrów od wejścia.

Według "Polski", zakaz palenia dotknie także kawiarnie, restauracje i kluby. Papierosa będzie można tam zapalić, ale tylko w wydzielonej palarni lub za drzwiami i to w odległości nie mniejszej niż 10 metrów.

Nowa ustawa nie ogranicza palenia w samochodzie, poza jednym wyjątkiem, gdy w trasę zabiorą dziecko, które nie ukończyło jeszcze 13. roku życia.

____________________________________________________________

na Mayday udało mi się rzucić ten śmierdzący nałóg (co bardzo mnie cieszy), mam nadzieje że ta ustawa wejdzie w życie. W bardziej cywilizowanych krajach już dawno obowiązuje całkowity zakaz palenia w restauracjach, clubach itp

bo tak ogólnie to

[REKLAMA]

[Boguś]

Rowniez popieram. Teraz jak wracam codziennie pociagiem to wkurwia mnie jak jest najarane i siekiera sie robi w przedziale. Nie pale a musze sie truc.. Tak samo w pubach czy w klubach. Tylko pytanie jeszcze jak to bedzie egzekwowane itp.. bo to Polska niestety nie elegancja Francja.

[pedro]

i bardzo dobrze jestem zaa ja tam nigdy nie palilem a jak sie przebywa w takim otoczeniu co wszyscy jaraja to naprawde to przeszkadza

[Dylan]

jak najbardziej za mam dosyc chodzenia do lokalu i czucia fajek jeszcze nastepnego dnia po przebudzeniu

[$zpul@]

Jestem na tak. U nas w irlandii jest zakaz palenia doslownie wszedzie pub'y , cluby , restauracje itp. I bardzo mnie to cieszy bo jak wchodzi sie do pubu w ktorym jest najarane to pdrazu czlowieka odrzuca , a tak jest przujemniej i czysciej, a jak ktos chce zapalic to musi wyjsc. Popieram takie sposoby.

[Seba]

W dupach sie przewraca i tyle:P zeby jak czlowiek nie mozna bylo sobie zapalic do piwa to juz jest dla mnie tragedia... wychodzi na to, ze wiecej bede stal na dworzu niz na imprezie a w takim wypadku po co na nie jezdzic:] jak ma to wygladac tak jak w Anglii to ja dziekuje bardzo chcesz zapalic to idziesz do miejsca wyznaczonego ktore oczywiscie jest na dworzu (a uwierzcie nie fajnie jest stac na wypizdzie schodzac prosto z parkietu) jest to pare m2 otoczonych siatka do ktorego chce sie dostac polowa tam bawiacych czyli zeby wejsc trzeba czekac niekiedy i po parenascie minut... a i z alkoholem tam wyjsc tez nie mozna.

tyle ode mnie:]

[pedro]

seba nie denerwuj sie hehehe w koncu sie odzwyczaisz

[Seba]

na sile jeszcze nikt nikogo nie uszczesliwil:] jak bede chcial rzucic to sie najem tabletek obkleje sie caly plastrami i bede jaral taka plastikowa rurke ktora sprzedaja na allegro ale takie przymuszanie, nakazy i zakazy to mnie irytuja:]

[damian]

ostatnio sie ograniczam
wiec i na imprezach mniej palę, ja mogę wychodzić, jesli mam tym uratować istnienia ludzkie

[Seba]

za duzo ograniczen probuja wprowadzic chca zamknac dopalacze zakazac szlugow i co jeszcze? niedlugo przed puszczeniem baka bedzie trzeba na dupie wywieszac tabliczke "uwaga! strefa zagrozona wybuchem metanu"

[David]

od 21.02.2009 temat papierosów bedzie mi obcy

[SzCzUr]

jestem jak najbardziej za , bo szlugi zdążyłem juz rzucić .

ale rozumiem osoby które cenią sobie zarzucisz szluga na płuco w lokalu ... i dla mnie mogą sobie kopcić, oby większej sztory nie bylo :haha:

[Seba]

no i zdrowe podejscie bo najbardziej mnie smieszy jak ktos ledwo kiepy rzucil a juz by wszedzie zakazy palenia wieszal nie pamietajac jak jeszcze miesiac wczesniej innym pod nosem tak samo kopcil:]

[piotrek_m]

dla mnie to se w dupie palta a nie przymnie

nie no zartuje bo w sumie mi palenie nie przeszkadza mimo ze sam nie pale, no chyba ze cos jem, albo jestem na ostrym kacu wtedy to mi sie z faja nie pokazywac

a jak bedzie zakaz to niech se bedzie a jak ma go nie byc to niech se go nie bedzie

[Seba]

no akurat przy jedzeniu to i mi przeszkadza i w lokalach gastronomicznych raczej staram sie wychodzic na dwor:]