Paul Kalkbrenner to jeden z „flagowych” producentów i dj-ów niemieckiego labela Bpitch Control, w którym wydają takie postaci jak Ellen Allien czy Apparat. Człowiek eksplorujący przestrzeń muzyki elektronicznej we wszystkich możliwych kierunkach to jedna z najbardziej energicznych i żywiołowych postaci na niemieckiej scenie, również za konsoletą.
Dwa lata temu na festiwalu Audioriver zagrał po Mathew Jonsonie generując potężną techno energię i pomimo, że tuż po rozpoczęciu seta zaczął padać deszcz to wszyscy bawili się wyśmienicie. Ten człowiek potrafi rozkręcić każdy tłum!
Paul niedawno wziął udział w projekcie „Berlin Calling”. Jest to tytuł filmu, komedii obyczajowej, w której dj ten występuje i do której zrobił również muzykę. Autor niezwykle naładowanych energetycznie produkcji, takich jak hymn „Gebrunn gebrunn” rozpoznawalny jest w dużej mierze dzięki dynamicznym bitom, które wybijają się na pierwszy plan oraz prostym aranżom.
Ten patent sprawdza się doskonale na światowych parkietach, jednak Kalkbrenner jest również znany z bardzo eksperymentalnych, połamanych IDM-owo-glitchowo-ambientowych klimatów.
Jego drugi album „Self” to pięknie zbalansowana, płynna i arcyciekawa produkcja. Czuć tu jednocześnie i swobodę i lekkość w tworzeniu, które przychodzą Paulowi z rzadko spotykaną łatwością. Z drugiej strony znajdziemy tu ciężkie, bezkompromisowe bity – gwarantowane parkietowe wymiatacze. Znajdziemy tu zarówno minimalowe, potężne tracki jak i leniwe, senne i melancholijne utwory.
Album ten to wspaniała podróż, na którą warto zarezerwować sobie godzinę późnym wieczorem. Po przesłuchaniu „Self” ciekawą propozycją jest wydawnictwo „ReWorks”, z remiksami tracków z albumu Paula wykonanymi przez takich producentów jak Agoria, Joris Voorn, Ellen Allien i Apparat czy Modeselektor.
Póki co możecie obejrzeć oficjalny trailer do filmu „Berlin Calling”, a data światowej premiery to 2 października.
ogladalam ostatnio "Nocny pociag z miesem"
Kiedy najnowsze prace – prowokacyjne zdjęcia Nowego Jorku oraz jego mieszkańców nocą - walczącego o uznanie fotografa Leona Kaufmana zyskują zainteresowanie ze strony właścicielki jednej z czołowych galerii w mieście, zachęcony do większej śmiałości Leon postanawia ukazać ciemną stronę ludzkiej natury na nadchodzącej debiutanckiej wystawie . Wierząc, że wreszcie nadał swojej karierze właściwy tor, Leon rozpoczyna obsesyjne poszukiwania brudnych historii, które naprowadzają go na ślad seryjnego mordercy o imieniu Mahogany. Mahogany śledzi nocnych pasażerów metra a następnie dokonuje na nich makabrycznego mordu. Nieodparta fascynacja Mahoganym ściąga Leona, oraz jego poważnie zaniepokojoną dziewczynę Mayę stopniowo coraz głębiej pod powierzchnię ziemi, zwabiając ich ostatecznie w prawdziwą otchłań zła.
wg mnie taki sobie ale ciekawie sie konczy bankowo bedzie 2 czesc sama jestem ciekawa co bedzie dalej
Nocny pociag z wedlina dzis obejrzalem.. No balem sie niezmiernie.. Prawie do szafy sie schowalem.. Masakra makabra i tyle. A co do tego 3d kumpel byl i mowil ze ciekawie to wyglada
_________________ "Aby poczuć wiosnę trzeba przetrwać zime.."
Jest to kontynuacja filmu o leniwym kocie który powstał w 2004 roku. W tej części Garfield wyrusza w podróż do Europy. Podczas pobytu w Londynie okazuje się, że jest on sobowtórem pewnego angielskiego kota, który dostał w spadku cały majątek po bogatym i zwariowanym biznesmenie.
nie ogladalam wczesniej
_________________ Pamiętaj mnie bo nie będzie nas drugi raz!
serwis Youtube podpisal umowe z wytwórnia filmowa Metro-Goldwyn-Mayer i nie dlugo bedzie mozna ogladac filmy pelnometrazowe. Ale podobno usulga nie jest dostepna dla polskcih internautów
Wiek: 34 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 465 Skąd: Torino
Wysłany: 2008-11-20, 01:31
DOM WOSKOWYCH CIAŁ - HAUSE OF WAX (2005)
Grupa młodych ludzi, której psuje się w lesie samochód, dostaje się do miasteczka Ambrose, którego nie ma na żadnych mapach. Ambrose wygląda na opuszczone, a jego główną atrakcją jest Dom Woskowych Figur, te zaś wyglądają bardzo realistycznie. W krótkim czasie przyjaciele odkrywają sekret autentyczności woskowych ciał. Psychopatyczny morderca zaplanowałam sobie kolejne figury do kompletu, a są nimi właśnie zbłąkani młodzi. Teraz jedynym celem paczki jest wydostanie się z miasta zanim zostaną dołączeni do niezwykłej kolekcji, a czas płynie nieubłaganie...
"Dom woskowych ciał" to remake klasycznego horroru z 1953 r. "Gabinet Figur Woskowych". Carly (Elisha Cuthbert) i Paige (Paris Hilton) wraz z przyjaciółmi ze szkolnej paczki chcą się dostać na zawody futbolowe. Po drodze zatrzymują się na polu noclegowym. Rano odkrywają, że ich samochód został unieruchomiony. Przyjmują ofertę mieszkańca Ambrose, który chce podwieźć ich do tego jedynego na przestrzeni kilkudziesięciu mil miasteczka. Atrakcja tego miejsca jest Gabinet Figur Woskowych pełen niezwykle realistycznych figur woskowych. Młodzi ludzie wkrótce odkrywają, że nie bez przyczyny figury wyglądają jak prawdziwe. Wtedy zaczyna się ich walka z obłąkanym mordercą. Jeśli ją wygrają, uciekną z Ambrose, jeśli nie, staną się kolejnymi eksponatami w muzeum.
Kiedys ogladalem teraz tez na tvn obejzalem dla mnie lux
Maja [Usunięty]
Wysłany: 2008-11-21, 10:34
David napisał/a:
"To nie tak jak myślisz, kotku." niezle,ale zebym sie az bardzo nim podniecil to nie
obok "Misia" i "ciała" 3 najelpszy dla mnie polski film, ryczalam ze smiechuz Witkiem w kinie Bazyl jest the best
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach